Uniwersytet Trzeciego Wieku im. Jerzego Kozarzewskiego w Nysie
Untitled Document
Przekaż 1,5 % podatku Strona główna Harmonogram zajęć Statut Władze Stowarzyszenia Deklaracje Regulamin zajęć Nasz patron Komunikaty Historia Wykładowcy Program zajęć Organizacja Nasza tworczość Kongres Jubileusz 20-lecia Kontakt Festiwal Rajdy rowerowe
Untitled Document Nasz patron

JERZY KOZARZEWSKI

Urodził się 21 października 1913 roku w Trawnikach Lubelskich, to prawnuk najmłodszego brata C. K. Norwida. Ojciec, Zbigniew, zmarł w czasie I wojny światowej.Wychowywany był wraz z młodszą siostrą przez matkę. Dzieciństwo upłynęło mu w Piotrkowie Trybunalskim. Po ukończeniu gimnazjum studiował w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Pierwsze próby poetyckie pochodzą z 1933 roku.

Podczas kampanii wrześniowej 1939 roku dostał się do niewoli sowieckiej ale uciekł z transportu w listopadzie 1939 r. wstąpił do tworzącego się konspiracyjnego w Krakowie Związku Jaszczurczego, podporządkowanego później AK. Działa w pionie polityczno - oświatowym pod pseudonimem Konrad.

W 1943 ożenił się z Magdaleną Bojanowską, studentką podziemnego Uniwersytetu w Warszawie. Poprosił o urlop z działalności konspiracyjnej, ale nie zrezygnował z prelekcji. Pracował w firmie Arcta. W powstaniu warszawskim nie walczył z bronią w ręku, ale zaangażował się w służbę cywilną.

W październiku 1944 roku został zgarnięty przez hitlerowców wraz z żoną podczas łapanki wywieziony do obozu przejściowego w Pruszkowie. Tam zostali rozdzieleni: żona w związku z zaawansowaną ciążą opusciła obóz. On został przewieziony do Oświęcimia a po pewnym czasie do Mauthausen. Tam otrzymał od żony dwa listy w tym też, w którym Magdalena donosiła mu o narodzinach córki. Dopiero później dowiedział się, że żona nie wiedząc, co się z nim stało, wysłała około stu kart do przeróżnych obozów i miejsc odosobnienia z pytaniem o jego los. Otrzymała około dziewięćdziesiąt odpowiedzi przeczących, dopiero któraś bliska setki przyniosła oczekiwaną informację: jest, żyje, choć w miejscu straszliwym.

Po odzyskaniu wolności Jerzy Kozarzewski jak najszybciej wrócił do kraju, odszukał żonę i córkę. Wrócił także do działalności podziemnej: wysłany z tajną misją na Zachód pośredniczył w przekazywaniu informacji dotyczących nastrojów społecznych, zagrożeń wobec ludzi, którzy wychodzili z lasu i ujawniali się. Podjął pracę w Ministerstwie Przemysłu, ale na krótko: 31 października 1945 roku został aresztowany i oskarżony przez władze komunistyczne o zdradę i szpiegostwo. Po niemal rocznym procesie zapadł wyrok: śmierć dla pięciu towarzyszy, dla niego śmierć podwójna, (jeśli można umrzeć dwa razy). Ale żona walczyła o jego życie. Pukała do różnych drzwi, także do drzwi Juliana Tuwima, wybitnego polskiego poety, który wrócił właśnie z emigracji. Za jego wstawiennictwem ówczesny prezydent Bolesław Bierut ułaskawił Kozarzewskiego i współskazanych. Podwójny wyrok śmierci zamieniono na dziesięć lat ciężkiego więzienia min. (Mokotów, Rawicz, Wronki), z czego trzy spędzone w pojedynczej celi, bez żadnej możliwości kontaktu ze światem, bez gazet, ołówka, papieru. Jeden raz w miesiącu pozwalano mu napisać do domu - przesyłał wówczas także wiersze-gorzkie, ale pełne nadziei, zapisane z pamięci.

Po odbyciu całej kary życie państwa Kozarzewskich zaczęło odbudowywać się w końcu 1955 roku w Nysie, do której nakazem pracy Pani Magdalena została skierowana jako lekarz. Po dojściu do zdrowia Pan Jerzy również podejmuje pracę, początkowo jako księgowy w szpitalu.

Gdy ujawniły się jego pasje muzyczno-plastyczno-literackie powierzono mu organizację Społecznego Ogniska Muzycznego w Nysie, którego został pierwszym dyrektorem w 1957 roku. Musiał wykazać wiele inicjatywy, aby stworzyć tę placówkę: "zdobyć" krzesła, stoliki, ławki, a przede wszystkim instrumenty i bibliotekę nutową dla wciąż rosnącej grupy młodzieży (213 uczniów w roku szkolnym 1960/61). Z inicjatywy dyrektora Jerzego Kozarzewskiego w latach 1959-1961 działało też przedszkole muzyczne, z którego korzystało przeciętnie około 30 dzieci. Później pracował jako ekonomista w nyskich zakładach pracy, ale życie zawodowe nie najlepiej mu się układało ze względu na jego przeszłość polityczną.

Żywo angażował się w ważne przedsięwzięcia kulturalne i społeczne miasta, był członkiem Forum działaczem Komitetów Obywatelskich i Rozwoju Ziemi Nyskiej, organizacji działających na rzecz osób potrzebujących różnorodnej pomocy w tym finansowej ale wrócił do poezji, odtwarzał z pamięci wiersze stworzone za kratami, pisał nowe. Żył na uboczu "życia literackiego", nie publikował, miał niewielu czytelników. Ze względu na bezpieczeństwo rodziny zebrał cały dorobek poetycki z lat młodzieńczych i więziennych w jakieś pudło i schował. Niestety, zrobił to tak skutecznie, że do końca swoich dni nie mógł go odnaleźć.

W 1960 roku wiersz "Opolska wiosna" wysłany na konkurs poetycki Wiosny Opolskiej I Festiwalu Artystycznego Ziem Zachodnich i Północnych zwrócił uwagę opolskiego publicysty Kazimierza Kowalskiego, bo był inny od pozostałych: dojrzały, jakby na przekór ówczesnym modom poetyckim. Ten wiersz znalazł się wśród dziesięciu najlepszych utworów zaprezentowanych publiczności podczas poetyckiego turnieju w 1992 roku. Dopiero u schyłku życia staraniem przyjaciół wydany został debiutancki tomik "Dar niecodzienności" zawierający wiersze z lat osiemdziesiątych i kilka ocalonych z wojny w nakładzie 600 egzemplarzy.

W 1994. Muzeum w Nysie wydało tomik wierszy o Nysie pt. "Ślady z kamieni".

Poezja więzienna, podobnie jak i wiersze młodzieńcze z lat wojny i okupacji zostały uznane za zaginione. Podczas popowodziowych porządków w domu poety w 1997 roku syn odnalazł pudełko zawierające maszynopisy i rękopisy poety. Uratowane zbiory ukazały się 1999 roku w zbiorze "Późne żniwo" wydane nakładem rodziny w dziesięciu bibliofilskich egzemplarzach, z których dwa przekazała żona poety Bibliotece Miejskiej w Nysie. Drugie wydanie, skrócone, w wyborze Kazimierza Kowalskiego ukazało się w 2001 roku z posłowiem Michała Głowińskiego dzięki pomocy finansowej Urzędu Miejskiego w Nysie. Oczywiście, całe nakłady tych trzech tomików są wyczerpane.

Z okazji 80 rocznicy urodzin Jerzy Kozarzewski został uhonorowany przez Prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Polonia Restituta, otrzymał też honorową odznakę Zasłużony dla Ziemi Nyskiej.

Zmarł 1 lutego 1996 roku. Pochowany jest w grobowcu rodzinnym na Powązkach w Warszawie.


Miasto Nysa i jego mieszkańcy pamiętają o panu Jerzym Kozarzewskim. Niepubliczna Szkoła Podstawowa uczyniła go swoim patronem, jego imię nosi jedna z ulic miasta. Z okazji rocznic odbywają się spotkania z Jego poezją - w Bibliotece Miejskiej, Nyskim Domu Kultury. Nauczyciele nyskich szkół na lekcjach przybliżają młodzieży sylwetkę nyskiego poety a Marta Klubowicz kilkakrotnie przedstawiła monodram we własnej reżyserii "Ocalił mnie wiersz". Pan Jerzy Kozarzewski poprzez świadectwo swojego życia, swoją postawę i godność osobistą stał się dla mieszkańców Nysy autorytetem moralnym. Patriota, skromny, prawy, wierny, wrażliwy, tolerancyjny dla ludzkich ułomności, zawsze uśmiechnięty - taki pozostał w naszej pamięci.


Gdybyśmy chcieli wskazać inspiracje jego poezji, to byłyby to z pewnością: Tradycja norwidowska i skamandrycka doświadczenia obozowe i więzienne, miłość do ludzkiej gromady.

Jerzy Kozarzewski był prawnukiem najmłodszego brata C. K. Norwida - Ksawerego, ale nigdy się tym nie szczycił. Jego babka, Maria Łemnicka była jedynym dzieckiem Ksawerego Norwida i jego żony z Sobieskich. Jak wspominał - w domu rodzinnym nie było kultu Norwida. Osobę babki związał z osobą Norwida dopiero w szkole. Doskonale ją pamiętał, bo zmarła, gdy miał 15 lat: jej sposób obcowania z ludźmi, ciepło, które okazywała rodzinie.

Pewien kult norwidowski był natomiast w domu jego ciotki - Zofii Łempickiej, która biegle władała kilkoma językami, podejmowała tłumaczenia z różnych języków i miała szerokie kontakty ze środowiskiem literackim. Tam Kozarzewski spotkał Juliusza Osterwę, który jako jeden z pierwszych zdecydował się wystawić "Pierścień wielkiej damy" Norwida, tam było pełne wydanie Miriama dzieł Norwida, w pokoju ciotki wisiał portret Norwida, który później znalazł się w domu Kozarzewskiego.

Poezja Norwida jest to, w moim odczuciu, poezja prekursorska w stosunku do poezji współczesnej.

Myślę, że to jest właśnie poeta, który będzie miał znaczenie inspiracyjne dla szeregu pokoleń, dla grup poetyckich idących jeszcze po nas - pisał. Ale jednocześnie uważał, że poezja Norwida nie stanie się nigdy wartością powszechną i nie wierzył, żeby Norwid miał trafić pod strzechy dlatego, że składnia językowa, pewne osobliwości formalne zapisu, to są wszystko rzeczy trudne do przyjęcia przez ludzi mających ukształtowany język w mowie potocznej, w mowie publicystyki, dziennikarstwa i tak dalej. Związki poety ze Skamandrem ujawniają się w wyborze tematyki, a więc umieszczaniu poezji blisko codzienności, ale przede wszystkim w poetyce, w upodobaniu do klasycznych form wiersza.

Zresztą odwołania do tradycji są ważnym składnikiem jego poezji, (np. do Kochanowskiego, romantyków przede wszystkim Słowackiego do Leśmiana.

Jego wiersze bardzo osobiste, prywatne: poeta mówi o swoich przeżyciach dyskretnie, delikatnie, kameralnie, niektóre utwory kieruje bezpośrednio do bliskich sobie osób. Taki jest tomik "Dar codziennośc" oraz wiele wierszy z tomu "Późnie żniwo".


KALENDARIUM

1913
  • 21 października urodził się w Trawnikach Lubelskich, wychowywała Go matka, ojciec zmarł w czasie I wojny światowej.
  • po ukończeniu gimnazjum studiował w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie
1933
  • podejmuje pracę zawodową w Warszawie i pierwsze próby poetyckie, m.in. "tabajowe pieśni", wiersze miłosne
1939
  • wrzesień dostał się do niewoli sowieckiej, ucieka z transportu,
  • listopad wstępuje do konspiracyjnego Związku Jaszczurczego w Krakowie, nosi pseudonim Konrad
1943
  • zawarł związek małżeński z Magdaleną Bojanowską, studentką podziemnego Uniwersytetu w Warszawie
1944
  • październik "z łapanki" wraz z żoną dostaje się do obozu przejściowego w Pruszkowie (żona z powodu zaawansowanej ciąży opuszcza obóz), a stamtąd do Oświęcimia, a po pewnym czasie do Mauthausen. W czasie pobytu w obozie otrzymał od żony dwa listy, w tym ten, w którym żona przekazała wiadomość o narodzinach córki
1945
  • wrzesień wraca do kraju, odszukuje żonę i córkę, podejmuje pracę w Ministerstwie Przemysłu, wraca także do działalności podziemnej
  • 31 października aresztowany, oskarżony o zdradę i szpiegostwo (pokazowy proces, nazwany w prasie "Drogą Konrada")
1946
  • 6 sierpnia otrzymuje podwójny wyrok śmierci. Z uzasadnienia wyroku: "sąd stwierdza, że oskarżony działał bez żadnej korzyści osobistej, z czystych pobudek ideowych" (pięcioro współoskarżonych otrzymało również wyrok śmierci).
  • walka żony o jego życie, wstawiennictwo Juliana Tuwima (poruszonego wierszem J. Kozarzewskiego "Egzekucja") u prezydenta Bolesława Bieruta 31 sierpnia ułaskawienie, zamiana wyroku śmierci na dziesięć lat ciężkiego więzienia (także dla współoskarżonych)
1951
  • Pani Magdalena Kozarzewska otrzymała dwuletni nakaz pracy, zobowiązujący ją do objęcia stanowiska lekarza oddziału dziecięcego w szpitalu w Nysie
1955
  • listopad po odbyciu całej kary Jerzy Kozarzewski przyjeżdża do Nysy, gdzie po dojściu do zdrowia podjął pracę ekonomisty.
1957
  • p. Kozarzewski "utworzył" Społeczne Ognisko Muzyczne w Nysie i został jego pierwszym dyrektorem. Pisze "do szuflady" - swój dorobek poetycki z lat młodzieńczych i więziennych tak skutecznie ukrył (ze względu na bezpieczeństwo swojej rodziny), że do końca swoich dni nie mógł go odnaleźć
1960
  • Jego wiersz " Opolska wiosna" znalazł się wśród dziesięciu najlepszych, które zostały zaprezentowane publiczności podczas poetyckiego konkursu na I Festiwalu Artystycznym Ziem Zachodnich i Północnych
1992
  • staraniem przyjaciół wydał debiutancki tomik "Dar codzienności" w nakładzie 600 egzemplarzy. Otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski i honorową odznakę "Zasłużony dla Ziemi Nyskiej"
1994
  • Muzeum w Nysie wydało tomik "Ślady z kamieni"
1996
  • 1 lutego zmarł, pochowany na Powązkach w Warszawie
1997
  • podczas popowodziowych porządków w domu poety syn odnalazł pudło zawierające maszynopisy i rękopisy
1999
  • uratowane utwory ukazały się w zbiorze " Późne żniwo" wydane nakładem rodziny 10 bibliofilskich egzemplarzach
2001
  • Urząd Miejski w Nysie sfinansował wydanie II tomiku "Późne żniwo", w wyborze Kazimierza Kowalskiego z posłowiem Michała Głowińskiego
2002
  • 27 kwietnia z okazji 40-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej I Stopnia w Nysie sali koncertowej nadano imię Jerzego Kozarzewskiego.
  • Znana aktorka i poetka urodzona w Nysie - Marta Klubowicz przygotowała spektakl pt. "Ocalił mnie wiersz"
  • 21 października Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Nysie przy ul. T. Kościuszki przyjęła imię poety
  • Jednej z ulic na osiedlu za stadionem " Polonia" nadano imię Jerzego Kozarzewskiego
2004
  • 29 grudzień na wniosek Społecznego Komitetu, Rada Miejska nadała imię Jerzego Kozarzewskiego Dziennemu Domowi Pobytu w Nysie, w ramach którego od 2002r. działał Uniwersytet Trzeciego Wieku.
2006
  • 20 stycznia powstało Stowarzyszenie Rozwoju Uniwersytetu Trzeciego Wieku, które przyjeło imię Jerzego Kozarzewskiego.
  • 29 marca UTW został zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym jako organizacja pożytku publicznego
Stowarzyszenie Rozwoju Uniwersytetu Trzeciego Wieku im. Jerzego Kozarzewskiego w Nysie,
48-300 Nysa, ul Armii Krajowej 21 NIP: 753-229-99-83
Strony internetowe, multimedia, sprzęt komputerowy, usługi informatyczne Sigma Technology
UTW Nysa - Wszelkie prawa zastrzeżone