Studenckie Koło Naukowe „Czeski Film” z wizytą u południowych sąsiadów
Oczywistym jest, że Polska graniczy z Republiką Czeską. Nie każdy jednak wie, że odpowiednikiem często stosowanego idiomu „czeski film” jest w języku naszych południowych sąsiadów „špaňelská vesnice” (w dosłownym tłumaczeniu: „hiszpańska wioska”) oznaczająca ogólny chaos i dezorientację.
Tych dwóch czynników zabrakło na szczęście w dniu 3 czerwca b.r. podczas wyjazdu dydaktycznego reprezentacji członków koła naukowego o wymownej nazwie „Czeski Film”, zrzeszającego studentów, z różnych kierunków oferowanych przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Nysie, którzy uczą się języka czeskiego.
Uczestnicy mieli okazję w praktyczny sposób wykorzystać nabyte w czasie lektoratu umiejętności językowe – wszelkie oficjalne rozmowy prowadzone były tylko po czesku, samodzielnie zadawano również w tym języku pytania nawiązując tym samym relacje transnarodowe.
Jednak jako, że czasem wskazane jest posługiwanie się pomocami naukowymi przydatne okazały się stworzone przez jedną ze studentek słowniczki w swej treści zawierające najważniejsze wyrazy oraz zwroty grzecznościowe. Podpowiedzią oraz nadzorem poprawności wypowiedzi służyła p. dr Ilona Gwóźdż-Szewczenko – opiekun dydaktyczny.
Pierwszym odwiedzonym miejscem było oddalone o 6 km od granicy państwowej miasteczko Zlaté Hory, gdzie poza spacerem po zabytkowym rynku członkowie koła mieli okazję zwiedzić Městské muzeum. Podczas oglądania ekspozycji poznali fakty z historii regionalnej (m.in. dotyczące procesów o czary na terenie Księstwa Nyskiego, osoby inkwizytora Františka Bobliga), procedurę wydobywania złota oraz postać Jindricha Horzelicy (zm. w 2012 r. propagatora lokalnych kopalni złotego kruszcu jako atrakcji turystycznej). Wszyscy wpisali się również imiennie do księgi pamiątkowej.
Następnie podziwiając górski krajobraz zza szyb busa przejeżdżając przez wieś Hynčice, gdzie mieści się ogrodowa galeria figur gipsowych prehistorycznych gadów i postaci z czeskich dobranocek „Eldorado” uczestnicy dotarli do miejscowości Mĕsto Albrechtice. Tam spacerując główną ulicą mogli obejrzeć Kolumnę św. Anny, budynek biblioteki, Kościół Nawiedzenia Najświętszej Panny Marii a także odwiedzić Centrum Informacji Turystycznej, gdzie otrzymali pamiątkowe foldery a chętni mieli możliwość zakupu znaczka turystycznego.
Kolejnym, spontanicznie dodanym punktem programu, stało się zdobycie szczytu o wysokości 541 m n.p.m., którym był Hraniční vrch (Góra Graniczna). Po dotarciu niebieskim szlakiem na miejsce, po czym przemierzeniu blisko 150 żelaznych schodów najodważniejsi podziwiali z 25-cio metrowej wieży widokowej oświetloną promieniami czerwcowego słońca panoramę pogranicza polsko-czeskiego.
Po atrakcjach dla ducha, przyszedł i czas na coś dla ciała. Uczestnicy mieli okazję spróbować samodzielnie zamówionych w lokalnej restauracji specjałów czeskiej kuchni. Wyjazd stanowił równocześnie naukę i przygodę – połączenie pożytecznego z przyjemnym.
Niniejszym uczestnicy składają serdeczne podziękowania dwóm studentkom z III roku Bezpieczeństwa wewnętrznego za trud włożony w organizację przedsięwzięcia, Pani dr Ilonie Gwóźdż-Szewczenko za nadzór merytoryczny i dydaktyczny a także wszystkim dzięki którym wyjazd mógł mieć miejsce.
Anna Palczewska
Studentka III roku Bezpieczeństwa wewnętrznego,
członek SKN "Czeski Film"
Opublikowano: 16-06-2015