Ogólnopolskie warsztaty koordynatorów programu Erasmus, Nysa 4-5 czerwca 2009
Nysa – miasto piękne, z wieloma zabytkami, z burzliwą historią, oddalone od Opola o 50 km, z trudnościami komunikacyjnymi w dotarciu do niej, z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową, która jest jedną z najprężniej działających Państwowych Szkół Wyższych nw Polsce, z możliwościami, które jeszcze nie przez wszystkich zostały odkryte, ale już są i ze studentami z pasją, którzy w dużej mierze tworzą tą Uczelnię. Te właśnie czynniki sprawiły, że w dniach 4-6 czerwca 2009 roku w murach PWSZ w Nysie na dorocznych letnich warsztatach mogliśmy gościć koordynatorów programu Erasmus wszystkich uczelni wyższych w Polsce.
Wszystko zaczęło się rok wcześniej, kiedy Kierownik Działu Współpracy Międzynarodowej – mgr Anna Opałka zgłosiła do Narodowej Agencji chęć organizacji cyklicznych warsztatów właśnie w Nysie. Pewnie wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że będzie to tak duże przedsięwzięcie zarówno pod względem merytorycznym, organizacyjnym, jak i logistycznym. Przygotowania do spotkania koordynatorów rozpoczęły się już jesienią 2008 roku, choć te najważniejsze prace ruszyły na dwa miesiące wcześniej. Narodowa Agencja Programu Erasmus oraz Działem Współpracy Międzynarodowej wspólnymi siłami próbowali stworzyć jak najlepszy program i zgrać go tak, aby jak największa ilość koordynatorów mogła uczestniczyć w warsztatach. Wszystko starano się dopiąć na przysłowiowy „ostatni guzik”. A czy się udało? Myślę, że dzięki współpracy tych dwóch jednostek i przy pomocy wielu innych osób, których nie sposób wymienić w jednym zdaniu można zaliczyć te warsztaty do udanych.
Program warsztatów był bardzo różnorodny i zawierał wszystko to, co dla pracy koordynatora programu Erasmus jest najważniejsze. W sesji pierwszej uczestnicy usystematyzowali swoja wiedzę o zasadach realizacji programu, ze szczególnym uwzględnieniem podsumowania II raportu przejściowego za działania w roku akademickim 2008/09, zasad przyznawania środków finansowych dla indywidualnych stypendystów programu oraz środków przyznawanych przez Narodową Agencję na organizację wymiany. Koordynatorzy zapoznali się także z zestawieniem najczęstszych braków w prowadzonej dokumentacji powstałym po wizytach kontrolnych zrealizowanych w lutym i marcu 2009 roku. Warsztaty były także dobrą okazją do dyskusji na temat tzw. czarnej listy, czyli powodów, które sprawiają, że studenci nie chcą wyjeżdżać na studia za granicę i co zrobić, aby zmienić tą sytuację. Koordynatorzy próbowali także odpowiedzieć na pytania: Czy praca koordynatora to tylko obsługa programu Erasmus i organizacja wyjazdów, czy coś więcej? Czy program wymaga obecnie jakiejś nowej, atrakcyjnej formy promocji? Co ciekawe odpowiedzi były jednoznaczne – praca koordynatora to nie tylko praca biurowa, administracyjna, ale także, a właściwie przede wszystkim liczne spotkania ze studentami – tymi wyjeżdżającymi do uczelni partnerskich i przyjeżdżającymi na studia do Polski, organizacja akcji promocyjnych, bycie dostępnym czasami 24 godziny na dobę, monitoring studentów w trakcie wyjazdów, jak również po ich powrocie, aktywne i częste kontakty
z uczelniami partnerskimi, pozyskiwanie nowych partnerów oraz konieczność częstego dokształcania się i systematyzowania swojej wiedzy. Czy praca ta daje efekty? Oczywiście, że tak, bo bez pracy koordynatorów w większości Działy Współpracy Międzynarodowej nie istniałyby lub funkcjonowałyby po omacku. Trzeba w tym miejscu również podkreślić, że jest ona również źródłem ogromnej satysfakcji związanej z pracą z ludźmi nieraz o bardzo odmiennej kulturze i rozumieniu świata.
W czasie warsztatów uczestnicy wzięli także udział w sesji rozpoczynającej cykl spotkań na temat współpracy uczelni z przemysłem, która nie jest jeszcze rozpowszechniona we wszystkich uczelniach i która nadal należy do tego obszaru działalności, której zarówno koordynatorzy, jak i pozostali pracownicy uczelni obawiają się. Uczestnicy letniego spotkania mieli również okazję wzięcia udziału w wykładzie pracownika Instytutu Kosmetologii – dr n. farm. Magdaleny Rogóż, która w doskonały sposób opowiedziała o wizerunku koordynatora, czyli krótko mówiąc o tym, że wygląd zewnętrzny i estetyka mają znaczenie.
Program warsztatów oprócz merytorycznej części zawierał także część rekreacyjną i kulturalną. Podczas dwóch dni pobytu w Nysie koordynatorzy oprócz naszego pięknego miasta mieli okazję zobaczyć Fort II, gdzie powitały ich wojska pruskie, które później zaprezentowały musztrę paradną i oprowadziły gości po obiekcie, a zimny powiew wieczornego powietrza ogrzewany był przez płomienie ogniska, w tle natomiast słychać było muzykę w wykonaniu zespołu „Maestro”. Dzięki gościnie pracowników i studentów Instytutu Kosmetologii uczestniczki warsztatów mogły poddać się oferowanym zabiegom pielęgnacyjnym, a dzięki uprzejmości studentów Instytutu Jazzu na zakończenie spotkania koordynatorzy mieli okazję usłyszeć profesjonalnie wykonany koncertem jazzowy, za który otrzymali gromkie brawa i wyrazy uznania z ust Pani Renaty Decewicz z Narodowej Agencji, która stwierdziła, iż „mogą z dumą być nie tylko wizytówką PWSZ w Nysie, ale i całego kraju”.
Myślę, że letnie ogólnopolskie warsztaty koordynatorów można uznać za udane. Dzięki nim mogliśmy pokazać, że mimo, iż uczelnia nie funkcjonuje w centralnej Polsce, ani nawet w żadnym z dużych ośrodków przemysłowych czy akademickich to mamy czym się pochwalić i jesteśmy w stanie z nimi konkurować. Miasto i uczelnia mają wielki potencjał i chęć działania – a ten czynnik jest bezcenny, zwłaszcza w dzisiejszych czasach...
mgr Dagmara Kleśnicka
Dział Współpracy Międzynarodowej
PWSZ w Nysie